01-08-2011, 00:00
Na styku historycznych krain Warmii i Mazur Remmers uczestniczy w konserwacji Sanktuarium Maryjnego w Świętej Lipce. Sanktuarium powstało na miejscu znajdującej się tu za dawnych czasów lipy od której pochodzi nazwa miejscowości. Legenda mówi o skazanym z kętrzyńskiego zamku, któremu przed egzekucją objawiła się Matka Boska każąc mu wyrzeźbić swą figurkę.
Następnego dnia znaleziono przy skazańcu figurkę Marki Boskiej. Sędziowie uznali to za znak i ułaskawili więźnia. Ten umieścił figurkę na przydrożnej lipie, która w niedługim czasie zasłynęła licznymi cudami (m.in. niewidomy szlachcic odzyskał wzrok a owce przechodząc przy figurce klękały.
Najwcześniejsze podania dotyczące Świętej Lipki pochodzą z XV wieku. Już wtedy opisywano to miejsce jako obiekt licznych pielgrzymek. Początkiem tego świętego miejsca był wiek XIII, a w XV została wzniesiona kaplica wewnątrz której rosła lipa. Po przewrotach religijnych w Prusach i przyjęciu luteranizmu, kaplica została zburzona, lipa wycięta. Na miejscu lipy stanęła szubienica, która miała odstraszać ewentualnych pielgrzymów. Odbudowa sanktuarium o obecnym kształcie trwała od XVII wieku do XVIII wieku. Była sponsorowana przez licznych fundatorów z całej Europy.
Powstał wtedy bazylikowy kościół (lata 1687-1693), krużgankowe obejście z narożnymi kaplicami (lata 1694-1708), dom zakonny (lata 1695-1698). Święta Lipka to obiekt zabytkowy niezwykłej wartości, zaliczany do najwspanialszych okazów późnego baroku w Polsce. Zespół architektoniczny złożony z kościoła, krużganków i klasztoru, posiada zachowaną w stanie prawie nie zmienionym bogatą i różnorodną dekorację. Składają się na nią rzeźby w kamieniu i drewnie, malarstwo ścienne i obrazy na płótnie, wyroby złotnicze i snycerskie oraz rzadko spotykane w takiej obfitości dzieła artystycznego kowalstwa i ślusarstwa.
Działania renowacyjne
Od kilku lat trwa remont Sanktuarium w Świętej Lipce. Prace konserwatorskie przy elewacji bazyliki i krużganków przywracają blask freskom, z większą mocą ożywają organy, a ołtarz główny odzyskuje swój pierwotny blask.
Ginący zabytek jest ratowany dzięki wsparciu, udzielonemu przez Islandię, Liechtenstein oraz Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego w wysokości 85 proc. kosztów kwalifikowanych. Pozostałe fundusze pochodzą od źródeł lokalnych. Całkowite koszty projektu to 2.468.168 euro.
W pracy z materiałami chemii budowlanej nie istnieją rozwiązania typowe. Dzięki badaniom chemicznym i wsparciu technologicznemu wykonanym w laboratoriach Remmers, zdiagnozowano problem i dobrano właściwe specjalistyczne preparaty. Dzięki temu kunszt prac konserwatorów będzie zachowany na długie lata – mówi Radosław Okoń, przedstawiciel firmy Remmers – w renowacji zabytków bardzo ważny jest dobór odpowiednich produktów, aby zachować oryginalną substancję materiału.
W Świętej Lipce zawilgocone mury krużganków spowodowały dewastację cennych malowideł ściennych. W pierwszym etapie prac konserwatorskich zajęto się przyczynami uszkodzeń tynku – pęcznieniem i skurczem higroskopijnym. Dzięki zastosowaniu jedynego w swoim rodzaju preparatu Remmers Antihygro ograniczono wielkość oraz szybkość pęcznienia. W trakcie konserwacji technicznej trzeba było zastosować aż 4 tony tego preparatu! Następnym etapem prac było wzmocnienie strukturalne tynków polichromowych, przy wykorzystaniu materiału KSE 300 E, opartego o specjalnie modyfikowane estry kwasu krzemowego.
Celem wzmocnienia było przywrócenie osłabionym cegłom pierwotnej wytrzymałości.
Prace przy wykorzystaniu technologii Remmers realizowała Pracownia Konserwacji Zabytków Stiuk, Szymon Konecko z Olsztyna i konserwator dzieł sztuki Justyna Dzieciątkowska, wieloletni partnerzy współpracujący przy realizacjach w rejonie województwa warmińsko-mazurskiego i na terenie całej Polski. W ich dorobku znajdują się zabytki od średniowiecza aż do XX wieku.
Artykuł został dodany przez firmę
Inne publikacje firmy
Podobne artykuły
Komentarze