Zamek na Hradczanach oszczędza na energii i wymianie żarówek, zachowując historyczny nastrój dzięki technologii LED firmy Panasonic
O pięknie i trudzie relacji ojciec – syn z Jackiem Federowiczem, psychologiem rozmawia s. Ines Krawczyk MChR
Wiemy, że wielu Ją widziało i słyszało. Wiemy też, że miało to miejsce w różnych częściach świata.
Zdjęcia: symboliczne – np. klepsydra, zegar słoneczny, albo jakiś stary kalendarz względnie papież Grzegorz XIII jako reformator kalendarza.
„Dzisiaj w samo południe oficjalnie rozpoczęliśmy projekt «Misja Warszawy»!” – zawiadomili na Facebooku w Środę Popielcową organizatorzy przedsięwzięcia.
W podbiałostockiej Jasionówce tradycja miesza się z żywiołem. Tradycja XVI-wiecznej parafii pw. św. Trójcy z żywiołem młodych i gorliwych ministrantów, którymi od kilku miesięcy dowodzi kipiący pomysłami ks. Karol Cimoch.
Niektórzy mówią, że jest mi łatwo pomagać, bo mam dużo szmalu. Ale ja najbardziej pomagam, jak nikt nie widzi: uśmiechnę się, zrobię coś małego. Małe rzeczy to początek wszystkiego.
Okładka jednego z numerów amerykańskiego czasopisma wywołała w świecie mody niemałe zamieszane. Pojawiła się na niej sama Demi Moore, ale nie we własnym ciele.
Natalka i Sonia. To historie dwóch wojowniczek, które tak bardzo mocno łączy jedno – z serca wypowiedziane przez rodziców „dziękuję”.
W dniach 8 - 10 kwietnia br., w Krakowie, odbyła się XII Europejska Giełda Informacji Renowacyjnej EGIR 2013. Dr inż. Krzysztof Pogan, reprezentujący na tym spotkaniu MAPEI Polska, na przykładzie obiektów referencyjnych takich jak Kościół i Klasztor OO. Jezuitów w Starej Wsi, Sanktuarium Maryjne w Świętej Lipce, Zamek w Lidzbarku Warmińskim czy Teatr im. Stefana Jaracza w Olsztynie przedstawił wybrane rozwiązania z bogatej oferty produktów MAPEI wykorzystywanych podczas prac renowacyjnych prowadzonych w obiektach zabytkowych.
Zamiast tradycyjnych upominków na komunię, jak: łańcuszki z krzyżykiem, obrazki, rowery, zegarki czy gry komputerowe, można ofiarować dziecku coś oryginalnego.
Jedni je lubią, drudzy się boją, jeszcze inni omijają „na wszelki wypadek” – jakby udawanie, że cmentarze nie istnieją, odsuwało od nas konieczność śmierci. Ani udawanie, ani lęk nie zmienią rzeczywistości: śmierć przyjdzie.
W domu moich rodziców był album wydany w 1928 roku, a poświęcony 10. rocznicy odzyskania niepodległości. Gdynia od dwóch lat miała już wówczas prawa miejskie, złotówka po reformie Grabskiego stała mocno, zaczęto budować i
To być może najbardziej demokratyczne miejsce świata, a jednocześnie miejsce najbardziej uczące pokory. Obok siebie stają i biorą się za ręce starszy i młodzi, kobiety i mężczyźni, psia fryzjerka, bezdomny i doktor medycyny.
Gdy w latach 60. XX w. demografowie prorokowali ogromny wzrost ludności na świecie, a urbaniści nawoływali w związku z tym do rozbudowy miast, nikt nie spodziewał się, że na dużych obszarach Europy po 40 latach zajdzie proces całkiem odwrotny.