Watykan ma za sobą jedne z najpiękniejszych dni w Roku Wiary, Dni Rodziny. Nie po raz pierwszy mogliśmy się przekonać, że duszpasterstwo rodzin to jedna z najbardziej sprawdzonych metod na ożywienie Kościoła.
Kilkanaście dni temu sławetny kryzys gospodarczy obchodził swój roczek. W ramach urodzinowego prezentu media i eksperci przekonywali, że najgorsze już za nami. W Polsce nie było tak źle. Jednak poszukiwania pracy nie są wcale łatwiejsze.
W Niedzielę Wielkanocną „rozbrzmiał Glos Ojca”, czyli swoją premierę miał największy na świecie dzwon wykonany przez wieloletnich Wystawców Sacroexpo - Pracownię Ludwisarską Jana Felczyńskiego w Przemyślu oraz firmę Rduch Bells & Clocks w Rydułtowach. Dzwon waży mniej więcej tyle co 10 słoni i jest wysoki jak żyrafa i zostanie umieszczony w brazylijskiej bazylice w Trindade. Jego brzmienia można wysłuchać w reportażu na Youtube.
Dla mnie zawsze najlepszym sposobem reakcji jest łagodność. Być cichym, pokornym – jak chleb – bez dopuszczania się agresji
– Chciałbym bardzo wiedzieć, proszę księdza biskupa, dlaczego dzieci tak długo muszą czekać na Pierwszą Komunię Świętą? – zapytał biskupa chłopiec, który skończył jedenaście lat.
Zżyma się, kiedy piszą o nim, że tak cudownie i wspaniale przeżywa swoją chorobę. Mówi, że jest zwyczajnym chorym jakich tysiące. Ale nie wierzcie mu za grosz. Bo jeśli ks. Jan Kaczkowski jest „zwyczajny”, to ja w takim razie jestem chińskim maharadżą.
To być może najbardziej demokratyczne miejsce świata, a jednocześnie miejsce najbardziej uczące pokory. Obok siebie stają i biorą się za ręce starszy i młodzi, kobiety i mężczyźni, psia fryzjerka, bezdomny i doktor medycyny.
Bóg – Pan czasu – przychodzi do człowieka właśnie w czasie, przesuwając jego zwrotnicę w stronę wieczności. Przychodzi, by nasze kruche jestestwo wzmocnić swoją siłą.
Zaledwie przed siedemdziesięciu laty koloratka, sutanna czy zakonny habit stawały się w samym środku Europy wyrokiem śmierci.
Wyszedłem na środek grupy. Z wielkim trudem wyrzuciłem z siebie, że jestem alkoholikiem. A potem, kiedy miałem to już za sobą, piłem trzy dni na umór gdzieś pod parkową ławką.
W dzisiejszym świecie kardynalska purpura nie jest już martwym symbolem. Chrześcijanie giną za swą wiarę praktycznie każdego dnia.
Stwierdzenia typu: „To mi się nie opłaca”, „To za trudne” lub „Co ja z tego będę miał?” nie należą dziś do rzadkości. Wolontariusze przeczą jednak takim opiniom. Weronika Stachura
Zmarły członek rodziny nie wspomniał o Tobie w testamencie? Nie wszystko stracone. Możliwe, że nadal masz szansę otrzymać część jego majątku a wszystko za sprawą tzw. zachowku. Na czym on polega? Ile można zyskać?
Mamy coraz większą świadomość negatywnych skutków rozwodu. Wiemy jak budować satysfakcjonujące związki. Mimo to małżeństwa rozpadają się częściej i szybciej niż kiedykolwiek.
Najczęściej słyszymy o nich wtedy, gdy pojawiają się informacje o spadku liczby powołań, niżu demograficznym i antypowołaniowej kulturze. Ale wystarczy przedstawić świadectwa życia osób konsekrowanych, by im pozazdrościć i zatęsknić za jego uporządkowaniem i prostotą.