Jest tyle odrzuconych dzieci, które potrzebują opieki i które na nią czekają. Niestety, ciągle zbyt mało rodzin decyduje się na to, by im pomóc.
Polacy starzeją się. To już nie tylko prognoza, ale fakt. W związku z tym można spodziewać się stałego wzrostu liczby osób, które nie będą w stanie samodzielnie funkcjonować. Trzeba tej sytuacji stawić czoła.
Dzisiaj upowszechnia się mentalność „cudotwórcza”, gdy wielu w sposób nieopanowany szuka cudów, chcąc je zobaczyć za wszelką cenę, czy wręcz widzieć je tam, gdzie ich nie ma.
Ojciec Jan był gruby i był obżartuchem. I pomimo że ostatnimi laty właściwie przestał chodzić, dotarł na krańce ziemi i człowieka. Tak jak kazał św. Dominik.
Chcemy podziękować Polakom i zauważyć, że mamy nie tylko wspólne korzenie w przeszłości, że łączy nas historia, ale także, że uczestniczymy wspólnie w tworzeniu przyszłości – mówił podczas pielgrzymki Węgrów do Polski o. Botond Bator, przełożony węgierskiej prowincji zakonu paulinów.
Z badań wynika, że Polacy lubią być podglądani. Ponad 60 proc. spośród rodaków objętych badaniami opowiedziało się za zwiększeniem liczby kamer w szeroko rozumianej przestrzeni publicznej.
W Ołyce powstaje pierwsze sanktuarium maryjne na Wołyniu. To widomy znak, że po kilkudziesięciu latach straszliwe rany wojenne zaczynają się wreszcie zabliźniać na tym skrwawionym kawałku ukraińskiej ziemi.
W niedzielę 5 czerwca obchodzony będzie już czwarty Dzień Dziękczynienia. To okazja, by przypomnieć sobie, jak wielkie znaczenie ma proste słowo „dziękuję”.
Wiara bez uczynków jest martwa – to znane biblijne zdanie słyszymy tak często, że aż niekiedy wypuszczamy je bezwiednie drugim uchem. Są jednak tacy, którzy traktują je bardzo poważnie. Śmiertelnie poważnie.
Przed wojną ten poznański pomnik był symbolem odzyskanej po latach rozbiorów niepodległości całego kraju. Dopiero teraz, po ponad 70 latach od jego zburzenia, poznaniacy powoli odkrywają, że w ogóle istniał, ale gdy poznają jego historię, coraz śmielej mówią, że trzeba go odbudować.
W przedświątecznym zamieszaniu bardzo łatwo można o czymś zapomnieć. W pośpiechu układamy listę potraw na stół wigilijny i szukamy tradycyjnych przepisów, robimy zakupy, zgodnie ze wskazaniami zawartymi w bożonarodzeniowych reklamach. Jeśli siły i czasu wystarczy, idziemy do kościoła, aby wziąć udział w adwentowych rekolekcjach i koniecznie wyspowiadać się przed Pasterką.
Niektórzy wybierają drogę powołania kapłańskiego czy zakonnego zaraz po maturze. Inni rozeznają powołanie trochę później niż ich rówieśnicy. Na nic zda się przykładanie jednej miary: lepszy kandydat młodszy niż starszy, albo na odwrót. Zamiast studiować metryki seminarzystów, warto poznać historię ich drogi do bram seminarium. A ta bywa kręta z różnych powodów.
Zacznę matematycznie. Gdy w dzisiejszych czasach pod jednym dachem mieszka czternaście osób, prawie na pewno chodzi o dom wielorodzinny. Na przykład taki, w którym żyją trzy rodziny 2+2 i jedno bezdzietne małżeństwo.
Jeżeli katolicy zrezygnują z angażowania się w działalność partii politycznych, to będą winni grzechu zaniechania. Ich miejsce zajmie bowiem ktoś inny - mówi poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin
Bieda w Polsce to wysokie raty za mieszkanie, zmiana kursu franka albo utrata pracy. Czy można to porównać z biedą afrykańską, gdzie luksusem jest… woda?