Owiane tajemnicą co do swojego pochodzenia, uchodziły za ikony nie ręką ludzką uczynione, „spuszczone z nieba”.
Jej przyjazd do Mogilna wywołał niemałe poruszenie. Uzdrowicielka! Czy będzie cud? – fantazjowały niektóre gazety. Tymczasem była modlitwa i świadectwo wiary nieśmiałej, uśmiechniętej kobiety.
Mazurskie jeziora, nasze dobro narodowe, kandydat na finałowej liście do miana cudu świata, giną na naszych oczach. Ich piękno przyciąga tysiące żeglarzy, dla których nikt nie przygotował odpowiedniego zaplecza sanitarnego.
− Wiesz co, jak z tobą rozmawiam, to dopiero widzę, jak jestem w tyle. Ja to wcale nie zbliżam się do komputera − przyznała się ostatnio 77-letniej pani Eleonorze jej niewiele młodsza koleżanka.
Już w 2004 r. mieszana komisja złożona z polskich i rosyjskich archiwistów orzekła jednoznacznie, że nie było eksterminacji sowieckich jeńców w polskich obozach, a liczba zmarłych jest znacznie zawyżona.bóz jeniecki w Strzałkowie był miejscem potwornym – zapchlone i przepełnione baraki, głodowe racje żywnościowe, szalejące choroby zakaźne. Porównywanie go do „obozów śmierci”, w których dokonywano planowej zagłady, jest jednak absurdalne i nieuczciwe.
Dyrektor wielkiej korporacji przywiózł kiedyś z Chin telefon wielkości pudełka od zapałek. Pytanie: po co, skoro dotykając go pokaźnymi męskimi palcami, wciskając jeden klawisz, dotykał wszystkich jednocześnie?
Z Hanną Suchocką, premier Polski w latach 1992–1993, ambasador Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej w latach 2001–2013, o konkordacie Rozmawia ks. Mirosław Tykfer redaktor naczelny
W czasie powstania styczniowego i jeszcze kilka lat po nim Rosjanie aresztowali i skazywali jego uczestników. Obok wyroków śmierci, przepadku całego mienia, zasądzano więzienia i wywózki w głąb Rosji. W przypadającą w tych dniach 151. rocznicę wybuchu powstania warto wspomnieć te tysiące osób skazanych na zesłanie i niewolniczą pracę na Syberii.
Jednym z elementów współczesnej kultury jest kult ciała. Zalewani jesteśmy reklamami zapewniającymi, że proponowane specyfiki zagwarantują witalność, młody wygląd i urodę. Jak przysłowiowe grzyby po deszczu wyrastają coraz to nowe salo
To kobiety wrażliwe, a zarazem silne psychicznie i zdecydowane. Towarzyszą małżeństwom w najważniejszych chwilach życia. Ich praca wymaga pełnego profesjonalizmu. Obarczone odpowiedzialnością zmagają się często z niesprawiedliwymi opiniami.
Kiedyś to był zwyczajny dom. Prawie zwyczajny, bo już wtedy czworo dzieci w domu zdarzało się rzadko. Potem dzieci dorosły i zrobiło się jeszcze ciekawiej.
Monte Cassino dla Europy to znak chrześcijańskich korzeni. Dla Polaków – symbol wielkim kosztem okupionego zwycięstwa, któremu drogę przetarły oddziały 2. Korpusu Polskiego dowodzonego przez gen. Władysława Andersa.
Nikt poważny nie nazywa dziś życia poczętego zygotą, tak jak coraz mniej osób używa w stosunku do aborcji eufemistycznego i skrajnie odhumanizowanego pojęcia „zabieg usunięcia płodu”.
Rozmowa z Piotrem Szelągowskim współtwórcą filmu „Zapomnij o Kresach”, opowiadającego o masowym ludobójstwie dokonanym w latach 40. ub. wieku przez ukraińskich nacjonalistów z OUN-UPA na Polakach - mieszkańcach Wołynia i Małopolski Wschodniej
Siostrą teologii, opartej na Biblii, może być literatura piękna - o ile jest to literatura i jest rzeczywiście piękna.