Chyba nie da się mówić o Janie Pawle bez emocji. Jednak by pamięć o nim przetrwała, trzeba to robić profesjonalnie. Da się? Da.
O szczęściu w małżeństwie, mieszkaniu „na próbę” i „małżeńskich apteczkach” oraz o tym, czego mężczyźni boją się w Kościele, z ks. dr. Piotrem Pawlukiewiczem i dr. Jackiem Pulikowskim.
Przeżywając Rok Wiary, w kolejnym artykule z cyklu poświęconego Credo, rozważamy słowa o chrzcie, który stanowi odpuszczenie grzechów.
C.S. Lewis mawiał, że ludzie wierzą w diabła albo zbyt słabo, albo zbyt gorliwie. W jednym i drugim przypadku wręczają mu darmowy bilet wstępu do swojego życia.
Ponad 1200 uczestników powstania warszawskiego, w tym kilkuset, którzy przylecieli do stolicy nawet z dalekiej Ameryki i Australii.
Dziesiątą część ofiar katastrofy rządowego samolotu pod Smoleńskiem stanowią kapłani. Duszpasterze wybitni, ale i po prostu niezwykli ludzie. Wspomnienia tych, którzy byli blisko nich, pokazują jak bardzo.
Zdjęcia: symboliczne – np. klepsydra, zegar słoneczny, albo jakiś stary kalendarz względnie papież Grzegorz XIII jako reformator kalendarza.
Będąc kilkakrotnie pośród nas, Jan Paweł II pozostawił ważne i wciąż aktualne wskazania, jak godnie żyć. W refleksji na temat papieskich przesłań zatrzymamy się nad treścią homilii wygłoszonej 4 czerwca 1997 roku w Kaliszu.
„To był jeden z najbogatszych okresów mojego życia kapłańskiego. Pozwolił mi zrozumieć, że praktykowanie Ewangelii we wspólnocie daje tę potężną siłę, która jest zdolna przeciwstawiać się i zwyciężyć w konfrontacji z drakońskim prawem, niesprawiedliwą władzą państwową, świetnie zorganizowaną Służbą Bezpieczeństwa, ZOMO i milicją”.
Chrzest to nie tylko poddanie się obrzędowi obmycia z winy. Ochrzcić to znaczy stać się podobnym do Chrystusa.
Człowiek wierzący, świadomy swojej kondycji, nieustannie potrzebuje nawrócenia. Wiemy dobrze, że nikt nie jest doskonały.
Ostatnio Polacy mogli po raz kolejny zapoznać się z działalnością rosyjskich służb specjalnych. Wbrew pozorom nie chodzi o żadną aferę szpiegowską. Raczej o działalność twórczą.
W odpowiedzi na pytanie: „Jaki był Maksymilian Maria Kolbe?”, bez wątpienia każdy przyzna, że „bardzo dużo zrobił dla Kościoła”. W jego biografii odnajdujemy wymierne efekty pracy w takiej ilości, że można by nimi obdarować kilka kapłańskich życiorysów.
Żadna al–Kaida, Iran czy inna Korea Północna nie są w stanie zagrozić bezpieczeństwu Stanów Zjednoczonych tak bardzo, jak aborcyjna puszka Pandory, nieroztropnie otwierana przez nową amerykańską administrację.
Gdy przychodzi do nich więzień, wytatuowany po czubek nosa, z dożywociem, nie pytają, co zrobił. Nie budują murów. Kruszą serca. Dla Boga.