Chyba największa szkodę kobietom i ich prawom uczynili ci, którzy mienili się rzecznikami równouprawnienia – komuniści i socjaliści. Za sprawą ich kilkudziesięcioletniej „marcowej” działalności prawie nikt w Polsce ni
„Idź na katechezę, spieraj się, ale nie rezygnuj. Katecheza jest twoim obowiązkiem wynikającym z wiary!” – mówię każdemu z tych, którzy chcą odejść z lekcji religii.
Co należy robić, kiedy człowiek znajdzie się w kryzysie? Szukać pomocy i wsparcia. Wie o tym doskonale ekipa z Javani. Do niej też mogą zwrócić się nastolatki w ciąży i ich najbliżsi.
Rok 2009 to był dziwny rok. Podsumowanie minionego roku można rozpocząć niemal tak samo jak Sienkiewicz zaczął swoje „Ogniem i mieczem”.
O pięknie świata i uśmiechu, z Elżbietą Dzikowską, znaną podróżniczką rozmawia s. Ines Krawczyk MChR
Zadaniem każdego fotografa czy kamerzysty jest uwiecznić, utrwalić, zarejestrować, uchwycić najważniejszy moment uroczystości odbywający się w świątyni.
W procesie renowacji i modernizacji obiekty zabytkowe mogą zyskać nowe, cieplejsze oblicze nawet, gdy ze względu na historyczno-estetyczne walory elewacji nie ma możliwości zastosowania izolacji zewnętrznej.
Z łacińskim patriarchą Jerozolimy abp. Fouadem Twalem i palestyńskim katolikiem z Betlejem Ronym Tabashem o sytuacji chrześcijan w Ziemi Świętej
Z ojcem Tadeuszem Rydzykiem CSsR, założycielem i dyrektorem Radia Maryja, z okazji 20-lecia powstania rozgłośni
Czytając o reakcji Rosjan na uchwałę katyńską polskiego parlamentu przypomniało mi się, jak dwadzieścia dwa lata temu mój znajomy odwiedził mnie z dwudziestoletnią Rosjanką. Był rok 1987. Do mojego mieszkania weszła Tatiana.
Stereotypy zawsze są krzywdzące. Wielodzietność, bieda i niskie wykształcenie rodziców nie równa się przecież patologii w rodzinie.
W podbiałostockiej Jasionówce tradycja miesza się z żywiołem. Tradycja XVI-wiecznej parafii pw. św. Trójcy z żywiołem młodych i gorliwych ministrantów, którymi od kilku miesięcy dowodzi kipiący pomysłami ks. Karol Cimoch.
Kto zna Włochów i ich familiarne podejście do Kościoła, które pozwala im patrzeć na papieża i cały świat wiary z charakterystycznym dystansem, bez trudu zrozumie, że na taki film jak Habemus Papam Morettiego nie można się obrażać. Co więcej, można się dzięki niemu nawet zadumać, choć swego rodzaju naiwność tej historii rodzi mieszane uczucia.
Słychać zarzuty, że w stanie wojennym, który władze PRL wprowadziły 32 lata temu, Kościół nie zachował się odważnie. To fałsz wpisany w walkę z katolikami, bo Episkopat i poszczególni księża stanęli wówczas na wysokości zadania.
Kogoś, kto nie wstydzi się mówić głośno o swojej wierze, i to jeszcze w wakacyjnej scenerii plaży lub uzdrowiska, najczęściej szufladkujemy jednoznacznie: sekta. Tymczasem to Jezus mówił swoim uczniom: „Idźcie i głoście!” – i to wszędzie, całemu światu, a nie tylko w kościołach.