W maju minęła 65. rocznica protestów w 1946 r., a w czerwcu mija 55. rocznica Poznańskiego Czerwca 1956 r. W okresie PRL starano się przemilczać ich przebieg lub obniżać rangę, nazywając „zajściami trzeciomajowymi” lub „wypadkami poznańskimi”.
Smoczuś, rajstopki z metką, prościutki kołnierzyczek. Tak nie wygląda dziecko porzucone, ale oddane.
Gdy decydujemy o przyznaniu się do jakiejś niegodziwości, kłamstwa wobec bliskiej nam osoby, bardzo boimy się odrzucenia. Prośba o przebaczenie najczęściej mieszka w sercu ściśniętym przez lęk.
Zżyma się, kiedy piszą o nim, że tak cudownie i wspaniale przeżywa swoją chorobę. Mówi, że jest zwyczajnym chorym jakich tysiące. Ale nie wierzcie mu za grosz. Bo jeśli ks. Jan Kaczkowski jest „zwyczajny”, to ja w takim razie jestem chińskim maharadżą.
Ktoś, kto spotkał na drodze swojego życia Jezusa, nie chce zostawiać tego doświadczenia tylko dla siebie. Dlatego właśnie obchodzimy Niedzielę Misyjną. Także następujący po niej tydzień to czas, kiedy szczególnie pamiętamy o konkretnych świadkach wiary − misjonarzach.
Modlitwa, śpiew i oklaski dla Jezusa zgromadzonych na Stadionie Narodowym w Warszawie tłumów przeplatały się ze sobą. - Wiara to „teraz”! – mówił o. John Bashobora, charyzmatyczny kapłan z Ugandy, który głosił rekolekcje dla ponad 60 tysięcy osób.
Rzecz działa się w Brazylii, w mieście Santos. W 2008 r. 37-letni mężczyzna zachorował na wirusowe zapalenie mózgu z licznymi ropniami i wodogłowiem. Leczenie było nieskuteczne, stan chorego wciąż się pogarszał.
Przeżywamy Święta nawet kosztem niedomytych okien. List z życzeniami posłaliśmy papieżowi, bo w święta pamięta się o bliskich... – tak o rodzinnym przeżywaniu świąt mowią Marta i Henryk Kuczajowie
Pojęcie nawrócenia wiąże się ze zmianą kierunku i powrotem na poprzednie miejsce. W greckim tekście Nowego Testamentu znajdujemy termin „metánoia”, który oznacza zmianę mentalności, zmianę sposobu myślenia i działania.
Druga część wywiadu z Ojcem Świętym Benedyktem XVI nadanego przez telewizję RAI UNO
Artystyczną istotą bluźnierstwa jest nieadekwatność. Pojawia się ona wtedy, gdy o Bogu ktoś mówi niewystarczająco „po Bożemu”. Ale tylko wyrastające z wiary bluźnierstwo artystyczne ma sens. Każde inne staje się tanią prowokacją.
Zderzenie dwóch skrajnie różnych wizji przeszłości Polski, jakie zademonstrowano w czasie obchodów Millennium Chrztu Polski, oddawało istotę różnicy mentalności dwóch światów: oficjalnego, komunistycznego i rzeczywistości społecznej, w której istotną rolę odgrywała religia.
Świat pędzi wokoło, a tymczasem kolejne stacje mijają powoli. Na każdej zatrzymujemy się na chwilę. Momentami czas nawet trochę się dłuży. Jednak aby dotrzeć do celu, nie sposób pominąć żadnej z nich.
Na niebieskiej kłódce czarnym, niezmywalnym flamastrem wypisane imiona: Asia Wojtuś oraz data – 6.11.2010. Domyślam się, że jakaś Joanna i jakiś Wojciech 6 listopada roku 2010 coś sobie powiedzieli i uwiecznili na kłódce. Ba! Coś sobie przyrzekli. Na pewno jako zakochani przyszli na tę kładkę, wpięli kłódkę w siatkę, a kluczyk pochłonęły fale Wisły. Miłość Asi i Wojtka została zapieczętowana! A właściwie „zamknięta na kluczyk”, który wrzucili razem do rzeki, aby już nigdy nie można było kłódki otworzyć, czyli aby miłość ich trwała wiecznie.
W tym roku, 13 sierpnia, mija 35. rocznica śmierci abp. Antoniego Baraniaka, metropolity poznańskiego w latach 1957–1977. Był on zaufanym sekretarzem prymasów – Augusta Hlonda i Stefana Wyszyńskiego. Ale nie tylko dlatego powinniśmy o nim pamiętać.