Coraz częściej przekonujemy się, że telewizor lub komputer stają się dziś ważniejsze od Biblii, mają zdecydowanie większą siłę oddziaływania i kształtowania poglądów. Czy wobec tego nie jest tak, że idea postępu – coraz mocniej tworzona poza przestrzenią Boga i w opozycji do sił natury – nie wymaga korekty?
Skutecznie walczą i pomagają ludziom borykającym się z biedą, bezrobociem i uzależnieniem od alkoholu. Udzielają porad prawnych, organizują czas wolny i pomagają w nauce dzieciom i młodzieży z trudnych środowisk. Choć niosą ogromne pokłady nadziei i miłoś
Pan Bóg ma swoje metody i lubi zaskakiwać. Cud, który posłużył jako dowód w procesie kanonizacyjnym Jana Pawła II, nie dość, że wydarzył się w dniu jego beatyfikacji, to jeszcze „za pomocą” przekazu telewizyjnego. Ale cóż, jak widać nie na darmo papieża Polaka nazywano „medialnym papieżem”.
Każdy Polak wyrecytuje, że Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną. Ale jeżeli chodzi o konkrety, to nasza wiedza jest raczej blada. Tymczasem miasta kazimierzowskie spotkamy dziś wszędzie, jak piastowska Polska długa i szeroka.
Systematycznie spadająca liczba rodzących się dzieci w połączeniu z masową emigracją zarobkową młodzieży może już w perspektywie kilkunastu lat doprowadzić do utraty przez Polskę demograficznej suwerenności.
Modlitwa, śpiew i oklaski dla Jezusa zgromadzonych na Stadionie Narodowym w Warszawie tłumów przeplatały się ze sobą. - Wiara to „teraz”! – mówił o. John Bashobora, charyzmatyczny kapłan z Ugandy, który głosił rekolekcje dla ponad 60 tysięcy osób.
Żegluje, podróżuje po świecie, gra na instrumentach i pisze pierwszą powieść. Ładna, radosna i zdecydowana. – Pogadamy, ale nie pytaj, dlaczego nie widzę. Czy to istotne?
27 stycznia, w rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau w 1945 r., obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ.
Są w życiu spotkania i doświadczenia, których nie można zostawić tylko dla siebie. Po prostu trzeba podzielić się nimi z innymi ludźmi. Tak właśnie jest, jeśli spotkało się Jezusa i doświadczyło Jego miłości.
Ojciec Jan był gruby i był obżartuchem. I pomimo że ostatnimi laty właściwie przestał chodzić, dotarł na krańce ziemi i człowieka. Tak jak kazał św. Dominik.
Stwierdzenia typu: „To mi się nie opłaca”, „To za trudne” lub „Co ja z tego będę miał?” nie należą dziś do rzadkości. Wolontariusze przeczą jednak takim opiniom. Weronika Stachura
Choć od śmierci Jana Pawła II minęło już ponad 5 lat, wciąż jednak utrzymuje on „kontrolę” nad kolegium kardynałów elektorów. Większość purpuratów, którzy dziś mieliby prawo do udziału w konklawe, pochodzi jes
O świętości człowieka, jego życia, zagrożeniach i wyzwaniach z tym związanych z abp. Ignacio Carrasco de Paula, przewodniczącym Papieskiej Akademii Życia
O wyroku w sprawie „Gościa Niedzielnego” i prześladowaniu katolików za ich poglądy, z Joanną Najfeld, publicystką i feministką pro-life, rozmawia Kamila Tobolska
Centrum Zdrowia Dziecka wstrzymuje zabiegi i przesuwa je na następny rok. To efekt fatalnej sytuacji finansowej, w jakiej znalazł się szpital. Minister zdrowia zamiast pomóc rozwiązać problem, atakuje placówkę.