27 stycznia, w rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau w 1945 r., obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ.
„Wolę raczej Kościół poturbowany, poraniony i brudny, bo wyszedł na ulice, niż Kościół chory z powodu zamknięcia się i wygody z przywiązania do własnego bezpieczeństwa” – pisze papież Franciszek w swojej pierwszej adhortacji Evangelii gaudium.
„Orzeł przedstawiony na fladze waszego kraju niech wam przypomina o poczuciu nadziei, by zawsze pokładać waszą ufność w Bogu, który nie zawodzi, ale zawsze jest u naszego boku, a zwłaszcza w czasach trudnych” – wołał papież Franciszek do Albańczyków.
Tegoroczne motto Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan zachęca do przezwyciężania niesprawiedliwości. Sformułowali je chrześcijanie z Indii, gdzie bardzo silny jest podział kastowy w społeczeństwie, który skutkuje legitymowaną religijnie dyskryminacją.
Są w życiu takie zdarzenia czy rozmowy, które zapadają nam głęboko w pamięć. Mogą być nawet bardzo prozaiczne, niewiele znaczące, a jednak zostawiają pewien ślad, dobre wspomnienie, budzą szacunek, który pozostaje na zawsze.
Mówiąc o Kościele, często dokonujemy rozróżnienia na: my i oni. My, czyli świeccy, mniej wtajemniczeni, i oni – czyli księża, kapłaństwo hierarchiczne.
Jej przyjazd do Mogilna wywołał niemałe poruszenie. Uzdrowicielka! Czy będzie cud? – fantazjowały niektóre gazety. Tymczasem była modlitwa i świadectwo wiary nieśmiałej, uśmiechniętej kobiety.
„Jaka sympatyczna niedziela“ – myślałem, idąc przez nasz dziedziniec z tyłu do kościoła. Do konfesjonału, który znajduje się w naszej świątyni, łatwiej dotrzeć przez dziedziniec, niż przepychając się przez jej zapełnione lud
Świecki zaangażowany w życie Kościoła i swojej społeczności, szukający nowych form i metod docierania z Dobrą Nowiną do ludzi z „marginesu” – biedoty, sierot, chorych i samotnych. Człowiek modlitwy i czynu.
Dokładnie 45 lat temu władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej po raz kolejny odmówiły wydania paszportu prymasowi Stefanowi Wyszyńskiemu. Złośliwości komunistycznych aparatczyków nie były jednak w stanie przeszkodzić narodowi w religijnym przeżywaniu Milenium Chrztu Polski.
„Caritas in veritate” (Miłość w prawdzie) to prawdopodobnie pierwsza w historii encyklika pisana przez papieża niemalże „lajf” – na żywo, z uwzględnieniem zmieniających się z dnia na dzień uwarunkowań międzynarodowych.
Proszę ojca, proszę ojca! – ten okrzyk zatrzymał mnie tuż przed furtą klasztorną. Podszedł chłopak w wieku „krótko przedmaturalnym”. – Mam na imię Maciek i chciałem o coś zapytać – wyjaśnił. – Mojemu koledz
Podobno najłatwiej nawiązać kontakt z rodakami, gdy się narzeka. Coś w tym jest.
Kogoś, kto nie wstydzi się mówić głośno o swojej wierze, i to jeszcze w wakacyjnej scenerii plaży lub uzdrowiska, najczęściej szufladkujemy jednoznacznie: sekta. Tymczasem to Jezus mówił swoim uczniom: „Idźcie i głoście!” – i to wszędzie, całemu światu, a nie tylko w kościołach.
Ostry dzwonek wyrwał mnie ze snu. „Co jest? Co to?” – przez moment nie wiedziałem, o co chodzi, ale już po paru sekundach dotarło do mnie, że ktoś na dole, przy drzwiach wejściowych do plebanii nacisnął na „Dzwonek do chorego