Czy to prawda, że przez rozmowy z kard. Józefem Ratzingerem nawrócił się Pan?
Czasem zostają po nich strzępy notatek, jakiś sweter lub szalik, fotel powycierany na łokciach, zdjęcie z twarzą bez rumieńca, obrączka… Zmarli wcale nie odchodzą. Oni tylko „wymykają się naszym oczom”.
Wielu z nas nie dostrzega tego problemu, bo nie czyta „takich” pism ani nie ogląda „tych” filmów.
Kto z nas nie zna słodko-kwaśnego smaku zazdrości? Słodkiego, bo objawia upragniony przedmiot lub stan rzeczy i kwaśny, bo nie my jesteśmy jego posiadaczami czy uczestnikami.
W listopadzie ma się rozpocząć Rok Życia Konsekrowanego. Zbiegnie się on z 50. rocznicą opublikowania soborowego dekretu Perfectae caritatis o przystosowanej odnowie życia zakonnego. Nie da się jednak ukryć, że w dzisiejszym coraz bardziej świeckim świecie zakony przeżywają kryzys. Czy można go przezwyciężyć?
Na pewno pamiętacie czasy narzeczeństwa - długie spacery, romantyczne kolacje, rozmowy... Momenty pełne emocjonalnej bliskości, budujące fundament relacji małżeńskiej.
Polacy, Chińczycy, Brytyjczycy uwielbiają rozmowy o pogodzie, choć nie wszystko z niej rozumieją. Pogodowe tajemnice odsłania Tomasz Zubilewicz, prezenter pogody w TVN24 i TVN Meteo
Drogi, mało efektywny i w dużej mierze marnotrawny, gdzie biurokracja jest poza kontrolą i często dba o własne interesy. O czym w ten sposób mówi wiceprezes Centrum im. A. Smitha Andrzej Sadowski? Oczywiście o ZUS-ie, któremu na
Wybory. Jakie wybory? Tak – wedle badań socjologów wygląda reakcja większości z nas na pytanie o czerwcowe głosowanie nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Nie bardzo wiemy, że takie ciało istnieje, a jeśli już wiemy, to z wiel
Ekonomiści obliczyli, że wychowanie i wykształcenie trojga dzieci kosztuje rodziców nawet milion złotych.
Wielu z nas boi się pomagać, tym, którzy nie widzą sensu swojego życia. Tymczasem jak mało kto, właśnie oni potrzebują naszego czasu, uwagi, świadectwa i modlitwy.
Gdy jedni już nucą po cichu Do szopy, do szopy wszyscy… inni biegną do shopu, do shopu, do shopu.
Sarajewo nazywane jest Jerozolimą Zachodu, a jego najlepszym symbolem jest podziurawiony przez pociski krzyż z wieży kościoła z Deževic, który stanął przy papieskim ołtarzu.
Zaledwie przed siedemdziesięciu laty koloratka, sutanna czy zakonny habit stawały się w samym środku Europy wyrokiem śmierci.
U progu kolejnego Wielkiego Postu trzeba sobie uświadomić stan własnej duszy, własną małość i grzeszność. Nie poprzestawajmy na posypaniu głowy popiołem.