Lista rewitalizacji zabytkowej tkanki miejskiej na przestrzeni ostatnich lat znacząco się wydłużyła. Wiekowe budynki, które po latach popadania w ruinę rodzą się na nowo, nie tylko cieszą oko, ale i pokazują, że to, co niegdyś jasno świeciło, dziś znów może odzyskać swój blask. I nie tylko służyć użytecznością i wygodą, ale i zapisywać kolejne rozdziały historii. Oto mieszkania z duszą, które oprócz czterech ścian niosą ze sobą wyjątkowe opowieści i podnoszą jakość życia mieszkańców Wielkopolski.
Tego, co powiedział Franciszek do naszego Kościoła można się było spodziewać. Mówił przecież to, co powtarza zawsze. To my po prostu nareszcie to usłyszeliśmy.
Franciszek z Asyżu jako pierwszy zaproponował połączenie jasełek z Mszą św., w obu dostrzegając żywą obecność Chrystusa.
Przed przybyciem Ojca Świętego do Asyżu oczekiwano wielkich gestów, w końcu Franciszek przybywał po raz pierwszy w życiu do miasta patrona swojego pontyfikatu.
Oprócz stałej oferty targów Sacroexpo takiej jak dewocjonalia dla wiernych i wyposażenie dla kościołów, po raz pierwszy hale Targów Kielce przez trzy dni, od 19 do 21 czerwca, wypełnią najnowsze dzieła poświęcone współczesnej sztuce religijnej. Na aukcję trafią między innymi litografie Salvadora Dali, inkografie Jerzego Nowosielskiego, komiksowe wizerunki Madonny i ikona św. Jerzego walczącego z czołgiem. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.
Franciszek często odkładał przygotowany wcześniej tekst i improwizował. Nie unikał tematów trudnych i nie bał się proponować wymagających rozwiązań.
Indianie, góry i yerba mate. Jaka naprawdę jest Ameryka Łacińska, do której pielgrzymuje Ojciec Święty?
Każdy, kto przyjeżdża do podrzymskiego Subiaco, kolebki zachodniego monastycyzmu, wcześniej czy później trafia też do różanego ogrodu, w którego cierniach św. Franciszek walczył ze zmysłowymi pokusami. Biedaczyna z Asyżu nie był
Symboliczna, ważna, trudna i historyczna – to przymiotniki, które najczęściej pojawiały się w komentarzach dotyczących trzydniowej wizyty papieża Franciszka na Bliskim Wschodzie.
Na zegarze godz. 23.00. Jesteśmy w bazylice Grobu Bożego, w której w ciągu dnia jest gwarno i tłoczno, a teraz wydaje się jakby zamarła.
Towarzyszyć, rozpoznać i włączyć to, co kruche – to tytuł jednego z rozdziałów adhortacji papieża Franciszka Amoris laetitia (Radość miłości). To także, w moim przekonaniu, klucz do całego dokumentu, któremu patronują św. Jan Paweł II, Benedykt XVI i św. Tomasz.
To nie było pierwsze spotkanie Ojca Świętego z polskim duchowieństwem. Jednak wcześniej nie były na nich zwrócone oczy tylko polskich wiernych, ale także pielgrzymów z całego świata.
Kościół zderzył się z kulturą promującą związki homoseksualne czy antykoncepcję już w XII i XIII w. Święty Dominik zaproponował wtedy jako lekarstwo odmawianie różańca.
To nie jego nazwisko umieszczamy w pierwszym szeregu biskupów znanych ze swego publicznego zaangażowania, zarówno w PRL, jak również po jej upadku. Gdzie można zatem dostrzec wielkość kard. Franciszka Macharskiego?
Kiedy kapitał staje się bożkiem i kieruje decyzjami człowieka, to rujnuje społeczeństwo, a człowieka czyni niewolnikiem. Papież Franciszek stanął na czele „spokojnej rewolucji”.